Patrzmy tak przez życie

1. 
   

   … Ból.. Ranienie.. Cierpień chmara.. Blizn czerada.. Pośmiewisko.. Katusz mrowie.. Mrugacz nadał.. Upośledzeń pragnąc stworzyć .. Żłób przeklęty.. Piekła strażnik.. Wykorzystał wszystkie siły.. Stwórcę chcą ośmieszyć tylko.. Życiem wieczność zakosztować.. Na nic jednak jego próby.. Z czym się mierzy wciąż nie widział.. Słuchać nie chciał.. Siły swe przeliczył marnie.. Nie osiągnął swoich celów.. Twarz jedynie okaleczył.. Ciało sponiewireał całe.. Dalej próby podejmuje.. Bezskutecznie.. Nieudolnie.. BY się opamietać pora przyszła.. Uszanować Ojca swego.. Twarz zachować choć spróbować…

… Miłość w różnych jest materiach.. Oblicz mnóstwo przyodziewa.. Ogrom uczuć w sobie nosi.. Spolt chemicznych bodźców daje.. Granic nie zna ani jednej.. Twarz uśmiechem przyozdabia.. A i smutek wnieść potrafi.. Dotyk wzniosłym jest doznaniem.. Wzrok przykuwa do swej aury.. Czas się nikłą rzeczą staje.. Myśli lekko sobą muska.. zapach pieknem wręcz rysuje .. Kto ją pozna się zatraci.. Tak na zawsze.. Nie na chwilę.. Kochać znaczy wszystko przecież.. Znajdź ją tylko a zobaczysz…

…krzyki nieme.. łzy ukryte .. ból rozpaczy.. rany liczne.. głos nadziei.. skowyt szeptu.. prawdy ogrom.. szczypta uczuć.. miłość żywa.. obraz raju.. tylko pomoc nie nadchodzi.. dusze patrzą i wołają.. poznać pragną.. Lecz nie widzą iż to  sięgnąć chwil szczęśliwych starczy.. by żyć zacząć całym sobą.. piękno dostrzec.. kochac  umieć.. los bliźniego zauważyć.. rękę podać.. nie przejść obok.. moment życia mu poświęcić.. zelżyć w bólu.. uśmiech wręczyć.. na ten świat popatrzyć sercem .. tak iść swym żywotem trzeba .. patrzmy tak przez życie  właśnie…

.. Obraz Twojej Duszy pięknej wszędzie widzę.. Szukam myśli w głębi oczu cudnych.. ciało twoje krzyczy weź mnie.. Wciąż cierpliwie czekam chwil upojnych.. Krocząc ciągle siedzisz w głowie.. Moje głupie serce widzi tylko Ciebie..